środa, 23 kwietnia 2014

Czy modelarstwo można nazwać sztuką?

No dobra, zdaję sobie sprawę, że nagłówek to dyskusyjny. Nie wydaje mi się jednak, żeby postawienie tego pytania było specjalną przesadą. Żeby jednak na nie wyczerpująco odpowiedzieć, warto się zastanowić, czymże sztuka w ogóle jest.

Nie mam tu oczywiście gotowej odpowiedzi. Na temat tego, czymże jest sztuka, napisano w historii świata dziesiątki tysięcy stron i tak naprawdę nie udzielono jednoznacznej odpowiedzi. Przypuszczam, iż w obiegu naukowym krąży jej kilkanaście definicji, a dołożyć to tego możemy to, jak rozumiemy ją potocznie. Wydaje się bowiem, iż - najprościej mówiąc - jest to wytwór ludzki, w jakim zawieszone zostało kryterium przydatności, zaś na główny plan wysuwa się estetyka. Jeżeli postawimy sprawę w ten sposób, modelarstwo moglibyśmy bez problemu uznać za sztukę. Byłoby to jednakże pewne uproszczenie. Wystarczy poprzeglądać ogłoszenia modelarskie, aby zauważyć jak rozległa jest to dziedzina.

Nie da się bowiem ukryć, że sklejając modele korzystamy z gotowych materiałów oraz działamy wedle określonego projektu. Oczywiście efekt naszych działań może być lepszy lub gorszy (w ekstremalnych przypadkach okropny bądź imponujący), aczkolwiek wciąż jest to działalność do jakiegoś stopnia odtwórcza. Prawdopodobnie powinienem przedstawiać tutaj inne tezy, aczkolwiek w taki sposób to wygląda z mojej perspektywy. Składanie modeli to hobby-rzemiosło, jakiego prawie każdy jest w stanie się nauczyć. Nie modyfikuje to rzecz jasna faktu, iż potrafi ono człowieka zafascynować i ten zacznie w swój fach wkładać całe serce. Czy jednakże kreuje wówczas sztukę? Moim zdaniem nie, ale chętnie poczytam Wasze opinie w komentarzach.

To powiedzmy jeszcze, co konkretnie uważam za sztukę. Bezspornie zaliczę do tego zbioru: literaturę, malarstwo, bądź rzeźbę. Problematyczna wydawać się może fotografia czy też np. moda. Nie można też zapominać o muzyce. Nie znam się na niej zbyt dobrze, aczkolwiek tworzenie numerów muzycznych bez dwóch zdań (w większości przypadków, wyjąwszy może disco polo) powinno się przynajmniej ocierać o sztukę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz